Rolnictwo się rozwija, a przyczepa Wago razem z nim!

2019-02-15 10:04:14

AktualnościKomunikaty prasowe
Historia przyczep platf ormowych sięga początków rolnictwa, nie jest więc niczym niezwykłym, że pomimo znacznych postępów

w sektorze rolnym, wielu użytkowników nadal zadowala się ich podstawową wersją. Prawdą jest, że ze względu

na bardzo prostą budowę, przyczepa platf ormowa nie zawsze jest priorytetem dla rolników. Większość z nich ma jeden

model, gdyż tego rodzaju sprzęt jest często wybierany tylko na podstawie ceny, a następnie użytkowany, aż się w pełni zamortyzuje.

WIĘKSZE BEZPIECZEŃSTWO I KOMFORT

Jednak stopniowo wszystko wydaje się zmieniać. Poważne zmiany stają się coraz bardziej konkretne na każdym poziomie, począwszy od samych prac rolnych. Dążenie do zwiększania wydajności nie jest nowe, dzisiaj przy postępie technologicznym, jaki umożliwiają nasze czasy, z dnia na dzień zmniejszają się ograniczenia - ciągniki mogą teraz jeździć z prędkością 50 km/godz., a nawet więcej. Automatyzacja coraz bardziej ogranicza udział pracy ludzkiej i zwiększa limity produkcyjne. W zamian podnosi się również próg rentowności. Tempo zmian rośnie coraz szybciej, wymuszając na nas coraz więcej, w coraz krótszym czasie. Możliwość utrzymania opłacalności w dłuższej perspektywie staje się prawdziwym wyzwaniem. Aby to osiągnąć, bezpieczeństwo i komfort użytkowania maszyny to nie luksus, ale konieczność.

Przyczepy platf ormowe nie są tu wyjątkiem. Objętość przewożonych ładunków nieustannie rośnie, wydłużają się trasy przewozów i pokonuje się je z większą niż wcześniej prędkością. Sprzęt nigdy nie był tak ważny jak dzisiaj, a ryzyko wypadku i zgubienia ładunku nigdy nie było tak duże! Jedno jest pewne - podstawowa wersja przyczepy platf ormowej jest coraz dalsza od aktualnych potrzeb...

KONSTRUKCJA ZMIENIONA W 100 %

Znana ze swojej zdolności do spełniania oczekiwań rynku i przewidywania potrzeb użytkowników, firma JOSKIN bardzo szybko

wpisała się w ten globalny rozwój i niezwłocznie podjęła odpowiednie działania. W związku z tym uznane przyczepy Wago zostały ostatnio przeprojektowane. Pierwszymi modelami w nowej wersji były przyczepy doczepiane o dużej ładowności. Co nam oferują te nowości?

Trzeba powiedzieć, że na pierwszy rzut oka, analizując produkt od góry do dołu, niewiele jest widocznych zmian. Firmie zależało, aby zachować oryginalny, znany i sprawdzony kształt tych maszyn. Należy zrozumieć, że nie chodzi tu o nowy produkt, ale od udoskonalenie istniejącego sprzętu. Zmiany są z założenia dość dyskretne i mają służyć tylko jednemu celowi zapewnić użytkownikowi bezpieczną, komfortową i łatwą obsługę, co jest konieczne, aby maszyna był opłacalna w dłuższej perspektywie.

Aby to osiągnąć, wprowadzono następujące usprawnienia.

1. Pierwsze i jedno z ważniejszych dotyczy wysokości podłogi przyczepy. Została ona umieszczona jak najbliżej podłoża i ma teraz tylko 1,10 m wysokości. Takie zasadnicze obniżenie daje przyczepie Wago niezaprzeczalną przewagę podczas obsługi. Transport słomy został również ułatwiony w każdym zakresie. Ładowność może być rzeczywiście większa bez komplikacji związanych z mostami na drogach i przestrzeganiem przepisów.

Zmniejszenie wysokości było możliwe dzięki serii zmian mających na celu dostosowanie konstrukcji.

• pierwsza dotyczy pozycjonowania obrotnicy. Poprzednio znajdowała się ona pod ramą, natomiast obecnie jest w nią wbudowana, dzięki czemu podłogę przyczepy obniżono o całą wysokość obrotnicy;

• druga zmiana dotyczy rozmiaru kół. Mają one teraz mniejszą średnicę. Model proponowany w standardzie ma rozmiar 435/50R19.5 DM27;

• po zmniejszeniu średnicy kół, pozycjonowanie osi także uległo zmianie. Są one teraz umieszczone nad piórami

resorów, aby jak najlepiej spełniać warunki konieczne do transportu słomy. Jednakże na wypadek użytku wymagającego mniejszego uciągu i większej zdolności pokonywania przeszkód, JOSKIN przewiduje w opcji możliwość przełożenia osi nad pióra resorów, żeby można było założyć koła 22.5.

2. Drugie usprawnienie dotyczy ogólnej sztywności przyczepy. Przewożone ładunki są ciągle większe, dlatego rama była coraz ważniejsza. Dostosowując się do rzeczywistości, nowa generacja Wago korzysta teraz z pełnego wzmocnienia konstrukcji. W tym celu w przyczepie zmieniono ramę - poprzednio była ona typu IPN, a teraz jest to model rurowy ze specjalnej, wysokowytrzymałej stali, podobny jak w wywrotkach. Rama tego typu jest bardziej jednolita i lepiej pracuje w zakresie granicy plastyczności stali, co zapewnia maksymalną ładowność i eliminuje obszary o dużej koncentracji naprężeń. Komfort jazdy jest wyraźnie odczuwalny - przyczepa Wago jest obecnie o wiele sztywniejsza i mimo że jest mniej podatna na skręcenia, to zachowuje elastyczność konieczną do wytrzymania naprężeń wynikających z ukształtowania terenu i obciążenia. Nowa konstrukcja sprawia, że jest to idealne narzędzie do bezpiecznego transportu z pełnym obciążeniem przy intensywnym użytkowaniu.

3. Jak zawsze JOSKIN nie zaniedbał funkcjonalności maszyny. System drabinek oporowych został więc także znacznie przerobiony. Tam, gdzie konieczne było dokonanie wyboru między drabinką wygiętą (do bel okrągłych) lub prostą (do bel kwadratowych), obie możliwości zostały teraz połączone w jedno, w ramach uniwersalnego modelu, który jest teraz dostępny w standardzie. Jest to nowatorski system wyposażony w 2 regulowane kołnierze, jeden jest umieszczony u podstawy drabinki, a drugi na środku, co umożliwia nachylenie odpowiednich części drabinek, tak by lepiej wpasować bele zależnie od ich kształtu. Po ustawieniu w pozycji prostej, drabinka ma wysokość 1750 mm, a w pozycji nachylonej 990 mm.

MAKSYMALNE ZABEZPIECZENIE ŁADUNKU

Praktyczne zalety przyczepy Wago na tym się nie kończą. Podobnie jak poprzednia przyczepa, nowa wersja zachowuje całkowitą szerokość zewnętrzną 2,5 m i jest wyposażona na po obu bokach w rant o szerokości 4 cm. Zapewnia on nie tylko większą sztywność, ale głównie stabilizuje ładunek w postaci 2 paletopojemników lub 2 europalet 120 cm ustawionych obok siebie. W połączeniu z antypoślizgową podłogą z karbowanej blachy, ta cecha zapewnia większy komfort i bezpieczeństwo, co jest bardzo ważne przy transporcie na dalsze odległości.

To jednak nie wszystko - przyczepa jest nadal wyposażona w 2 bębny do mocowania i napinania pasów transportowych, co zapewnia bardzo dobre mocowanie ładunku, poza tym nowa wersja Wago jest również dostosowana do systemu bocznych barierek uruchamianych hydraulicznie (2 1-kier.) już wcześniej opracowanych przez producenta. Jest on dostępny w opcji i pozwala nie tylko, dzięki prostemu hydraulicznemu podnoszeniu barierek, utrzymać cały ładunek na przyczepie, ale również zabezpieczyć go zaworami zwrotnymi. Można w ten sposób wyeliminować mocowanie pasów i ciągłe sprawdzanie ich naprężenia. Wszystko jest tak pomyślne, aby maksymalnie ograniczyć czynności obsługowe. System jest komfortowy z wielu powodów, a także lepiej dostosowany do wszystkich typów bel, co zapewnia zwiększenie ogólnej objętości ładunku.

DOSKONAŁA ZWROTNOŚĆ

Nowa generacja platform zapewnia duży ogólny komfort, który jest odczuwany od chwili sprzęgnięcia z ciągnikiem. Dzięki resorowanemu dyszlowi, który zapewnia utrzymanie platformy na danej wysokości, sprzęganie rzeczywiście odbywa się z zadziwiającą łatwością.

Ale chyba największą zaletą jest wyjątkowy komfort jazdy, jaki zapewnia

przyczepa Wago! Niewątpliwie duże znaczenia ma tu konfiguracja obu układów jezdnych - pierwszy składa się z osi pojedynczej na obrotnicy o zasięgu 360° umieszczonej z przodu przyczepy, która gwarantuje bardzo wąski kąt skrętu i doskonałe możliwości manewru. Natomiast druga składa się z podwójnej osi umieszczonej z tyłu podłogi przyczepy. Prawidłowe rozmieszczenie tych elementów powoduje równomierne rozłożenie obciążenia na wszystkie osie i zapewnia doskonałe właściwości jezdne, nawet w najtrudniejszych warunkach. Co do układu hamulcowego, każda oś jest standardowo wyposażona w hamulce hydrauliczne. Układ hamulcowy 400x80 jest również dostępny w standardzie do wszystkich 6 kół modeli 20T, co niewątpliwie czyni z tej platformy maszynę dostosowaną do jazdy z większą prędkością i z maksymalnym obciążeniem.

W rezultacie nie ma wątpliwości, że potrzeby rolników zmieniły się w ostatnich latach, a całkowite przeobrażenie przyczepy Wago jest tylko jeszcze jednym dowodem na to, że marka idzie z duchem czasu i nadal wychodzi naprzeciw oczekiwaniom. Można się więc założyć, że podobnie jak poprzednia generacja, ten nowy sprzęt w najbliższych latach zapewni wielu rolnikom maksymalną rentowność!